sobota, 16 lutego 2013

Konik morski i cukier w kostkach

Kichamy, kaszlemy ale cały czas coś robimy.

Dzisiejszy dzień rozpoczął się pracowicie. Robiliśmy cukier w kostkach, a dokładniej w serduszkach. Herbata jak i każde "danie" zawsze lepiej smakuje jak włoży się w nie serce. A nasze dzisiejsze herbatki były przygotowane nie tylko z serem ale i z gwiazdkami, które zrobił Dawidek.

Przygotowanie takich cukrowych serc zajmuje tylko kilka minut. Wystarczy wymieszać pół kubka cukru z łyżeczką wody aby utworzyła się papka i napełnić nią silikonowe foremki do czekolady i poczekać aż cukier zaschnie. Silikonowych foremek w naszej rodzinie nie brakuje. Mama jest ich fanką i kupuje wszelkie dostępne wzory. Kiedyś  Wam pokażę  moją kolekcję :) 

Póki co zobaczcie czym słodzimy kawkę 



A między kolejnymi kubkami kawki i herbatki przy pomocy mego Syna, który pięknie kręci "kołem zamachowym" maszyny i odcina nitki swymi plastikowymi nożyczkami  powstał konik morski - śpiący, bo do zasypiania.






Ah i miały być metki, no ale niestety w Szczecinie papier do transferowania jest nie do zdobycia.
 O pomoc znów muszę prosić Allegrrrrrrrrrrrrroooo

1 komentarz:

  1. ale suuuuper pomysl z tym cukrem!!!!!!! niech tylko moja zacznie kuma i napewno wykorzystam! a ten konik....profesjonalny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zaglądasz.
Będzie mi bardzo miło jak zostawisz o sobie ślad.