Bigos nadal się gotuje, warzywa na sałatkę stygną, makowce w piekarniku. Dawid śpi a ja w końcu znalazłam chwilę aby coś Wam pokazać. Robiłam na zamówienie drzewko bożonarodzeniowe. Tak mi się spodobało, że zrobiłam aż trzy. Niby takie same ale jednak się od siebie różnią. Pierwsze niestety szybko opuściło mój dom więc nie mam nawet zdjęcia. Pozostałe dwa zostały sfotografowane na pamiątkę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!!
Kurcze cudne!
OdpowiedzUsuńPewnie to tajemnica, ale mogłabys pokazac nam laikom krok po kroku jak takie cos mozna wyczarować!!!
Fajne! Wesołych :)
OdpowiedzUsuńWesolych pogodnych swiat:))
OdpowiedzUsuńdrzewko obledne:)