Mój Syn jest śpiochem.
Ma to chyba po tacie, który mógłby spać do południa. Ja przeważnie wstaje wcześnie, ale jak idę do pracy na późniejszą godzinę to nie zrywam się z łóżka o 6 rano.
Ma to chyba po tacie, który mógłby spać do południa. Ja przeważnie wstaje wcześnie, ale jak idę do pracy na późniejszą godzinę to nie zrywam się z łóżka o 6 rano.
Kiedyś mój Synek od razu po przebudzeniu budził mnie i kazał sobie zrobić picie.Od niedawna chyba już dojrzał do samodzielnego wstawania i niebudzenia przy tym mamy. A mama dopóki nie otworzy oczu " jest bezpieczna". Nikt po niej nie skacze, nikt się obok niej nie rozpycha szukając więcej miejsca do wyginania się. Oczywiście mama już w tym czasie nie śpi pilnując, żeby Dawid nie spadł z łóżka. A On w tym czasie bierze książeczki i czyta, czasem ogląda ptaki za oknem, sprawdza czy pada deszcz, budzi wszystkie przytulanki. A jak tylko przyuważy jak mama uchyliła powiekę, żeby sprawdzić czy wszystko z nim w porządku rzuca się na nią i mów " Mamusiu wstawaj, nie śpij".
I tak było do wczoraj.
Dzisiaj Dawid zaraz po przebudzeniu wtulił we mnie swoje małe ciałko, dał buziaka i powiedział " Mamusiu KOCHAM". Nie mogłam nie otworzyć oczu i nie odpowiedzieć Mu, że też GO KOCHAM. Po takich słowach usłyszanych od najdroższej osoby w życiu ochota na dalszy sen uchodzi bezpowrotnie.
cudowna pobudka :-)
OdpowiedzUsuńWitam, zapraszam po wyróżnienie!;)
OdpowiedzUsuńKaja
ale tu miło i fajnie, będę częstym bywalcem:)
OdpowiedzUsuńgratuluje,to napewno bylo cudowne uczucie:)
OdpowiedzUsuń